w najlepsze na kanapie. I nagle czuje, jak coś na niego spada. Bęc bęc bęc Otwiera oczy, patrzy… No tak, to Lucek postanowił obudzić swoją Panią, zrzucając na nią jedna po drugiej książki z półki.
Jeszcze jedno kontrolne spojrzenie. Zrzucił wszystkie. Czyli można dalej spać. 😉
Reklamy
Koty są przeurocze:) Pewnie zrobił to z niesamowitą gracją 🙂
Oczywiście! I z miną kompletnego niewiniątka. Książki same wzięły i postanowiły pospadać. 😉